sobota, 2 lutego 2013

Trudne początki

Po wielu próbach i błędach udało mi się stworzyć dwie bransoletki. Pierwszą biało- granatową podarowałam Mamie. Wykonana jest ze sztucznych białych perełek i szklanych koralików, podszyta filcem.



Drugą czarno- różową noszę sama. Również jest podszyta filcem i wykonana ze szklanych koralików plus różowe dżety.




1 komentarz:

  1. Naprawdę bardzo ładne, jak na pierwsze zmagania z sutaszem! Muszę powiedzieć, że moje początki były nieco mniej urodziwe ;-)

    OdpowiedzUsuń